Ot co, zwykła dróżka wokół dwóch części lasu. Prowadzi ona do nikąd, ponieważ okrąża cały las i jest bez początku, jak i końca. Często na drodze spotyka się zakochanych obozowiczów. Jest dosyć mocno wydeptana przez okoliczne stworzenia, jak i satyrów szukających wrażeń. Idąc nocą w okół lasu można zauważyć piękne gwiazdozbiory, ponieważ dróżką jest wybrana specjalnie tak, aby nic nie przesłaniało widoków, to znaczy drzewa są osadzone za dróżką. Chodzą słuchy, że driady lubią porobić psikusy, tyk którym zechce sie poprzechadzać i pochałasować. Tak, las obok drogi wydaje sie być żywą częścią obozu, więc nie jest miłe widziane głośne zachowywania sie na dróżce, jak i w lesie.
Wiele obozowiczów polecałbym by ci się przejść tędy, aby uspokoić nerwy, przemyśleć różne sprawy.